Zwierzęta jakich nie chcesz hodować cz. 2 - zbrojnik niebieski

Zainteresowanych odsyłam do wstępu w części pierwszej.

Zbrojnik niebieski to prawdziwa nazwa popularnego "glonojada". Tak, tego glonojada który musi być w każdym akwarium, przecież zjada glony, bez niego zarosną wszystko. Tego, który tak śmiesznie potrafi przyssać się do ściany zbiornika. Tego czarnego, co czasem go miesiąc nie widać, a potem taki wielki wisi.

Warto wspomnieć o innym glonojadzie, którego zresztą też opiszę, glonojadzie syjamskim. Nie ma on nic wspólnego ze zbrojnikiem niebieskim, a bywa mylony (Glonojad = zbrojnik, czy więc glonojad syjamski = zbrojnik? Nie!)

Zbrojnik niebieski pochodzi z dorzecza Amazonki. Dorasta do 15 cm długości. Przez dzień z reguły przebywa ukryty w kryjówkach na dnie (w jamach, pod korzeniami). Wieczorami trochę się rusza, ale nie jest jakoś niesamowicie aktywny. Lubi silny przepływ wody.

Żywi się głównie pokarmem roślinnym. Należy mu wrzucać czasem na dno jakieś tabletki roślinne, potrafi się na nie rzucać, choć z reguły je powściągliwie. Można też dawać jakieś gotowane selery, cukinie czy inne warzywa.

Rozmnaża się dość łatwo. Młode jak się pojawią, można zostawić z rodzicami, najlepiej karmi się je gotowanym selerem. Dużo ich ginie po rozdaniu z powodu zmiany pokarmu i parametrów wody, gdy nasi znajomi dostają podrostki mające 3-6 cm.

"Glonojad" jest rybą spokojną, lecz nietowarzyską i terytorialną. Jego zachowanie względem innych mieszkańców przypomina przeciętny kamień lub roślinę, ale zbrojniki mogą walczyć między sobą o kryjówki i jedzenie.

Jednak jest kilka mitów, które powodują, że zbrojnik uprzykrzy życie początkującemu akwaryście.

Otóż te glonojady nie za bardzo jedzą glony. Młode owszem, nawet chętnie jedzą glony, ale stare raczej obgryzają korzenie czy gałęzie lub inne martwe szczątki roślin. Początkujący akwaryści ze zdumieniem odkrywają, że glony rosną jak na drożdżach, a ten glonojad nic nie robi. Nic dziwnego...

Ponadto największy problem polega na tym, że zbrojnik niebieski to ryba duża. 12-15 cm. Taka wielkość wymaga przynajmniej 80 cm długości zbiornika. W mniejszych akwariach będzie czuł się źle, na dodatek wyprodukuje duże ilości zanieczyszczeń. Zamiast likwidować glony, to on będzie przyczyną ich powstawania. Biorąc pod uwagę, że wielu wpuszcza młode glonojady do małego zbiornika pełnego innych zwierząt, po wyrośnięciu, dodatkowa, stosunkowo duża ryba często stanowi element rozdzielający funkcjonujący jako-tako zbiornik od całkowitej tragedii pełnej glonów i śniętych ryb. Tak duża ryba potrafi też uszkodzić delikatne konstrukcje i rośliny.

Jeśli chodzi o agresję, to jak pisałem - zbrojnik funkcjonuje praktycznie jako element wystroju. Jednak w przerybionym akwarium i w czasie tarła może czuć się zaniepokojony. Podpływające zbyt blisko ryby atakuje najprawdopodobniej rogami, które ma na głowie (twardy i ostry pancerz). Samce wydzielają terytoria w odległości ok. 80 cm i chronią je przed sobą.

Zbrojnik niebieski jest przyjazną, wytrzymałą i nieagresywną rybą. Nadaje się dla początkujących akwarystów. Trzeba jednak pamiętać, że nie rozwiąże on problemów z glonami i nie nadaje się do małych zbiorników. Jeśli w 30 l pojemniku trzymacie 10 neonków i "glonojady", proszę, nie róbcie sobie i rybom krzywdy - oddajcie te zbrojniki do sklepu lub kupcie sobie (dużo) większe akwarium.

Nadmierna aktywność zbrojnika świadczy o problemach ze znalezieniem kryjówki, przerybieniu lub złej wodzie. Normalnie powinien być widoczny sporadycznie, wypływać rzadko, wieczorami lub podczas karmienia.

Zamiast zbrojnika dobrym rozwiązaniem do małych akwariów są krewetki i ślimaki. Filtrują one wodę, przekopują dno i zjadają glony, nie zanieczyszczając przy tym zbytnio zbiornika.

Polecam:

Fajny artykuł.

Zdjęcia proszę sobie znaleźć.