WTW
Ostatnio piszę o akwariach, ale nie zapominajmy, że przecież początkowo dużo więcej pisałem o elektronice. No może nie dużo, bo dużo nie napisałem. Staram się szukać tematów, w których mogę coś odkrywczego napisać, czegoś na czym się znam i wiem, że mogę coś nowego wnieść.
Tych tematów siłą rzeczy było niewiele. Bardzo dużo rzeczy jest sensownie opisanych w innych miejscach (portale "branżowe", fora) i trudno było znaleźć coś, co byłoby czymś więcej niż jedynie przerobioną wersją jakiegoś komunikatu prasowego lub artykułu.
W tym wpisie chciałem wszystkich zachęcić do korzystania z komunikatora WTW.
Komunikator ten jest rozwijany przez dość młodego zapaleńca o wdzięcznej ksywce kawioru. Właściwie w całości stworzony przez niego.
Kawioru utrzymuje stały kontakt z użytkownikami. Można do niego napisać e-maila czy na forum. Jest Polakiem i porozumiewa się po polsku :) Co jakiś czas wyskakują też komunikaty w samym komunikatorze. Są one często utrzymane w komicznej formie - użytkowanie tego komunikatora ma specyficzny, kameralny charakter.
Sam program jest bardzo lekki. Nie zawiera reklam. Obsługuje wtyczki, szyfrowanie, automatyczne aktualizacje - właściwie wszystko co się da wymyślić. Oczywiście obsługuje gadu-gadu, Jabber, XMPP, Facebook, MSN, SMSy i inne. Co ciekawe, jak jeden z naprawdę niewielu komunikatorów obsługuje skype. Tak, nie trzeba mieć osobnego programu z irytującymi reklamami, wszystko w jednym.
Wersja stabilna jest naprawdę bardzo stabilna, więc aktualizacje wychodzą już teraz rzadko.
Istotną (i jak dla mnie - jedyną) wadą jest to, że WTW pracuje właściwie tylko na Windowsie. Szczególnie szkoda, że nie ma wersji na Linuksa. Przydałoby się również, żeby szumnie zapowiadane wersje na systemy mobilne ujrzały światło dzienne.
WTW jest doskonałym zamiennikiem dla wszystkich popularnych komunikatorów. Uważam, że każdy może z powodzeniem zwolnić zrezygnować z gorszych programów i przy okazji wesprzeć polską myśl programistyczną instalacją tego programu.
Komentarze
Prześlij komentarz