Dziennik akwarystyczny
Akwarium to tylko efekt działań akwarysty. Narzędzia, pokarmy, wkłady do filtra i oczywiście szmata do podłogi to niezbędne wyposażenie, które w miarę możliwości powinno być również pod ręką.
Jest jednak jeden element akwarystycznego ekwipunku, który często umyka, niewiele się o nim mówi i w sumie nie wiadomo co ma w nim być. Tym elementem jest dziennik akwarystyczny. Swoją drogą chyba żaden producent akwarystyczny nie produkuje zeszytów, więc ciężko znaleźć ten przedmiot w sklepie zoologicznym, ale nie ma problemu, żeby stworzyć sobie własny.
Jeśli chodzi o formę papierową, to świetnie sprawdza się w miarę niewielki (16 lub 32 kartki) zeszyt. Zeszyt nie powinien być zbyt duży, dlatego że podczas pielęgnacji może zostać przemoczony. Gdy zeszyt jest gruby i długo czasu zajmuje zapisanie go, kropelki powoli akumulują się niszcząc papier i stare zapiski. Gdy jest cieńszy, to dość szybko ląduje w archiwum w jeszcze całkiem dobrym stanie. Zaletą zeszytu papierowego jest to, że jakoś lepiej zachęca do prowadzenia dziennika niż elektroniczna rubryka wypełniana na ekranie komputera. Ponadto ma mniej wiążącą formę i łatwiej zapisać informacje, których nie przewidzieliśmy.
W wersji komputerowej dziennik może być zwykłym dokumentem tekstowym lub np. zeszytem OneNote Microsoftu - ja korzystam z tego drugiego rozwiązania. Oczywiście formę elektroniczną znacznie trudniej zniszczyć (ale jak się zniszczy to po ptokach). Wersję elektroniczną łatwiej jest niejako „znormalizować", tzn. wyposażyć w tabele i rubryki, które ułatwią nam wypełnianie i analizę zebranych wpisów. Na komputerze dużo łatwiej odszukać informacje - mogą być w wybranych rubrykach lub zwyczajnie można skorzystać z kombinacji Ctrl+F w wybranym dokumencie.
Jest jednak jeden element akwarystycznego ekwipunku, który często umyka, niewiele się o nim mówi i w sumie nie wiadomo co ma w nim być. Tym elementem jest dziennik akwarystyczny. Swoją drogą chyba żaden producent akwarystyczny nie produkuje zeszytów, więc ciężko znaleźć ten przedmiot w sklepie zoologicznym, ale nie ma problemu, żeby stworzyć sobie własny.
1. Jak zrobić dziennik akwarystyczny
Opcje są od razu dwie - dziennik może tradycyjnym papierowym zeszytem lub dokumentem elektronicznym. Jedna i druga forma ma swoje wady i zalety.Jeśli chodzi o formę papierową, to świetnie sprawdza się w miarę niewielki (16 lub 32 kartki) zeszyt. Zeszyt nie powinien być zbyt duży, dlatego że podczas pielęgnacji może zostać przemoczony. Gdy zeszyt jest gruby i długo czasu zajmuje zapisanie go, kropelki powoli akumulują się niszcząc papier i stare zapiski. Gdy jest cieńszy, to dość szybko ląduje w archiwum w jeszcze całkiem dobrym stanie. Zaletą zeszytu papierowego jest to, że jakoś lepiej zachęca do prowadzenia dziennika niż elektroniczna rubryka wypełniana na ekranie komputera. Ponadto ma mniej wiążącą formę i łatwiej zapisać informacje, których nie przewidzieliśmy.
W wersji komputerowej dziennik może być zwykłym dokumentem tekstowym lub np. zeszytem OneNote Microsoftu - ja korzystam z tego drugiego rozwiązania. Oczywiście formę elektroniczną znacznie trudniej zniszczyć (ale jak się zniszczy to po ptokach). Wersję elektroniczną łatwiej jest niejako „znormalizować", tzn. wyposażyć w tabele i rubryki, które ułatwią nam wypełnianie i analizę zebranych wpisów. Na komputerze dużo łatwiej odszukać informacje - mogą być w wybranych rubrykach lub zwyczajnie można skorzystać z kombinacji Ctrl+F w wybranym dokumencie.
2. Dane które zapiszemy
Przede wszystkim trzeba zapisywać informacje, które stanowią niejako odnośnik dla przyszłych zabiegów:- data założenia zbiornika, rozmiary, sprzęt
- zmiany sprzętu
- wprowadzanie obsady zwierzęcej
- usuwanie zwierząt: odławianie, śnięcie
- wprowadzanie roślin
- czyszczenie filtra kubełkowego
- większe zabiegi pielęgnacyjne (restarty)
- zmiany karmienia i nawożenia
- ważniejsze obserwacje: podejrzenie choroby, dziwne zachowanie, tarło
- mniejszych czynności pielęgnacyjnych
- włączania i wyłączania światła
- karmienia
- awarie prądu
- zakupy
- podmianki i ich objętość
- przycinki roślin
- dawki nawozów jeśli nie są stałe
3. Formy zapisu
Data
W każdym wpisie powinna znajdować się orientacyjna data. W przypadku zeszytów papierowych, na okładce należy umieścić informację o okresie czasu, którego dotyczą zamieszczone wpisy.Tekst
Dobrą formą zapisu jest zwykły tekst. Proste zdania np. „Wyczyściłem dziś filtr w akwarium 112l.", „Bojownik w akwarium 54l ma obgryzione płetwy." wystarczy. Tego typu forma jest nieoceniona w przypadku wydarzeń, które nie pojawiają się regularnie.Tabelki
W tabelach lub w formie jakiegoś formularza warto wypełnić ważne informacje, do których będziemy wracać po długim czasie. W moim przypadku obejmowało to:- dane o zbiornikach: pojemność, wymiary, sprzęt, obsadę, daty zakupu/instalacji zbiornika i sprzętu, czasem również szacowaną wartość rynkową
- informacje o cyklicznych, ale rzadkich wydarzeniach, takich jak czyszczenie filtrów biologicznych, które wykonuję co kilka miesięcy, zmianie sprzętu
- data
- pojemność/nazwa akwarium którego dotyczy
- tekstowy opis czynności
- wyniki badań parametrów wody
- sklep w którym dokonałem zakupu
- cena/koszt czynności
Zdjęcia
Zdjęcia to również doskonały i szybki do stworzenia dokument, który pozwoli porównać kondycję zbiornika. Warto co jakiś czas robić sobie zdjęcie akwarium i przed jakimiś ważnymi akcjami. Np. przed walką z glonami można zrobić zdjęcie i po tygodniu porównać czy ilość zmniejszyła się, czy zwiększyła.4. Wykorzystanie zebranych danych
Kilka przykładów wykorzystania danych:- Określenie jak długo mamy zbiornik. Czasem ciężko powiedzieć czy zbiornik ma 2, 3 czy 7 lat :)
- Określenie jak długo mamy daną rybę. Dzięki temu można też określić przyczynę, jeśli ryba padnie, np. neonki żyją 9lat, więc dziesięcioletniego neonka można pożegnać bez wyrzutów sumienia, a w przypadku dwuletniego warto przyjrzeć się innym rybom, sytuacji w zbiorniku i zbadać parametry.
- Oszacowanie kosztów. Zapisanie wydatków pozwoli określić jakie są koszty prowadzenia akwarium. Koszty te mogą być bardzo zróżnicowane, więc czasem może się wydawać, że są dużo większe lub mniejsze niż w rzeczywistości.
- Weryfikacja parametrów - czasem w jakiejś sytuacji akwarysta panikuje i zaczyna walczyć z jakimś parametrem, mimo że od lat ten parametr nie sprawiał problemu. Jeśli jednak te pomiary są niedostępne, ciężko znaleźć odpowiedni punkt odniesienia.
- Sprawdzenie kierunku rozwoju akwarium. Czasem może się wydawać, że rośliny stoją, ryby zmniejszają i nawet glony nie chcą rosnąć w naszym zbiorniku. Dzięki porównaniu zdjęć lub zapisków można to obiektywnie zweryfikować.
- Zlokalizowanie źródła problemów. Plaga ślimaków, glony lub choroby? Czy przyczyną jest nowa roślina, korzeń, nowa ryba, mrożonka lub może zmiana nawożenia?
- Planowanie zmian. Czasem nie wiemy czy wprowadzenie nowych roślin lub ryb jest rozsądnym posunięciem, czy jednak lepiej trochę jeszcze poczekać albo zrezygnować z jakiegoś pomysłu.
- Eksperymentowanie. Podstawą prowadzenia akwarium jest przeprowadzanie eksperymentów. Nie wyobrażam sobie realnego eksperymentu, który nie jest odpowiednio dokładnie udokumentowany.
Komentarze
Prześlij komentarz