Nokia 515
Ponad rok temu udostępniłem tekst, w którym porównałem smartfony i telefony. Oto link. Przez ten czas wiele się pozmieniało. Pojawiły się budżetowe konstrukcje o względnie niskich cenach, a równocześnie przyzwoitych parametrach. Za kilkaset złotych można kupić urządzenie, które z pewnością będzie dobrze spełniać się w roli smartfona.
Równocześnie zaobserwowaliśmy inwazję tabletów. Większe wersje smartfonów na dobre zadomowiły się na półkach sklepowych. Zdaje się, że tryumfalny pochód Androida rozpędza się i nie zamierza zatrzymywać.
Nokia w tym wszystkim to wielki przegrany. Nie będę roztrząsał przyczyn, raczej skupię się na aktualnej sytuacji. Fiński producent zachował tyle honoru, że nie przyłączył się do grona producentów Androidofonów. Równocześnie jednak porzucił wszelkie zasady i nawiązał mariaż z Microsoftem. Efektem tej współpracy są bardzo dobre konstrukcje jak Lumia 520, 620, 720. Równocześnie, niespecjalnie warte swojej ceny modele Lumia 920, 820 i inne z tzw. wysokiej półki niekoniecznie przyjęły się na rynku.
Nokia posiada jednak jeszcze jedną grupę produktów, są to tradycyjne telefony.
Czy jest miejsce dla tradycyjnych telefonów? W tekście sprzed roku udowodniłem, że jak najbardziej. Telefony nie tylko brylują jako urządzenia działające bardzo długo na baterii, doskonale wyspecjalizowane w swoich funkcjach, ale także posiadają podstawowe funkcje, których oczekujemy od smartfonów. Gdyby nie próżność i działania marketingowe, sądzę że wielu ludzi wolałoby korzystać z telefonu lub telefonu i tabletu niż smartfona. A zaoszczędzone pieniądze przeznaczyliby na paliwo lub akwarium.
Niestety rynek aktualnie oferuje proste, wręcz prymitywne i plasticzane telefony. Chcąc mieć urządzenie wyższej klasy trzeba kupić sobie smartfona. Praktycznie - nie ma wyboru.
Nokia 515 w zamyśle miała być urządzeniem, które w istocie jest telefonem tradycyjnym, lecz porządnie wykonanym, droższym, wręcz luksusowym. Czy Nokia 515 jest dobrą alternatywą smartfona dla osób, które nie decydują się na posiadanie urządzenia źle świadczącego o ich statusie materialnym?
Sądząc po wyglądzie zdawałoby się, że tak. Nokia 515 jest wykonana bardzo porządnie. Poliwęglan, aluminium, wspaniała klawiatura. Nawigowanie telefonem przypomina kierowanie limuzyny. Pełen luksus, minimalizm i wygoda. Korzystam na co dzień z nokii 112, zamiana na 515 zrobiła na mnie piorunujące wrażenie.
Jako telefon nie jest źle. Nokia 515 jest wprawdzie dość duża, ale bardzo poręczna, a jej wykonanie budzi zaufanie, że nic się szybko nie rozsypie. Na baterii trzyma bardzo długo. Przesadziłem, nie aż tak, mniej-więcej tyle co nokia 112, dwa tygodnie. Jest to wynik nieosiągalny dla żadnego smartfona. Jakość rozmów i pisanie smsów stoi na najwyższym poziomie.
Niestety jednak na tym raczej koniec superlatywów.
Po pierwsze nokia 515 jest prymitywna. Do bólu prymitywna. Nie oferuje totalnie nic więcej niż nokia 112. Uważam, że telefon wyższej klasy powinien posiadać co najmniej połączenie z siecią wi-fi. Dobrze widzianym dodatkiem byłaby namiastka nawigacji oraz dobry aparat. W tej sytuacji nokia 515 jest po prostu ładną wersją nokii 112.
Jest odtwarzacz muzyki i aparat. Muzyka gra dobrze, choć dawne xpress musici grały lepiej. Aparat działa dobrze, ale nie jest to nic nadzwyczajnego. Mogłoby go nie być, to taki niezbyt praktyczny dodatek.
Kolejna rzecz to system. Nokia 515 jest wyposażona, tak samo jak nokia 112 w Nokia OS s40. System ten oferuje podstawowe funkcje. Jednak katastrofą jest umieszczenie menu Facebooka, Twittera, Youtuba. Ludzie! Kto będzie korzystał z youtuba na tym ekraniku (240x320), przy braku wi-fi? Kto za to zapłacił, że Nokia w moim telefonie bezczelnie reklamuje Twittera? Dostęp do tych aplikacji jest w menu głównym i nie da się tego usunąć. Tragedia. Może ma to sens przy założeniu, że z tego telefonu będą korzystać osoby trzynastoletnie. Jednak obawiam się, że gimnazjum to okres, kiedy najbardziej interesują drogie gadżety i nic nie przebije Iphona.
Obsługa e-maili, www i innych takich rzeczy kuleje ze względu na brak wi-fi. Można sprawdzić maile, nawet coś zobaczyć w Internecie. Nie da się jednak ukryć, że to jest awaryjny dodatek, który na dłuższą metę doprowadzi do zakupu smartfona lub tabletu.
Osobny akapit należy się komunikacji z komputerem. Otóż nokia daaawno temu miała bardzo dobry program, Nokia PC Suite. Był to zdecydowanie najlepszy program, daleko przed niestabilnymi programami innych producentów, które były nieintuicyjne i ubogie. Kilka lat temu, w ramach staczania się, przeszła na idiotyczny pakiet Ovi Suite. Po likwidacji Ovi program ten zyskał nazwę Nokia Suite. Ten program jest teoretycznie przyjazny użytkownikowi i możliwościami nie ustępuję poprzednikowi, jednak jest dużo bardziej niestabilny i sprawia dużo gorsze wrażenie. Nokia 515 nie działa z tym programem. Tak, po prostu tak jest. Nie można już zrobić szybkiej kopii zapasowej kontaktów i wiadomości. Nie można wykorzystać jej jako modemu. W zupełnie sztuczny sposób Nokia zlikwidowała wiele funkcjonalności tego telefonu i oszukała użytkowników, którzy byli pewni, że nic podobnego nie może mieć miejsca (w tym mnie). Np. nokia 112 obsługuje jeszcze Ovi i nie ma z tym problemu.
Czas na podsumowanie. Z pewnością na rynku istnieje nisza, w której tradycyjny lecz zaawansowany telefon mógłby wywalczyć sobie dominację i, być może, zapoczątkować nowy przełom - powrót do korzeni. Liczba osób, które od telefonu wymagają dzwonienia i działania, a smartfony nijak się do tych wymagań nie mają, jest całkiem liczna.
Zdecydowanie jednak Nokia zmarnowała tę szansę. Wśród cech Nokii 515 zdecydowanie przeważają wady. Telefon ten jest wprawdzie dobrze wykonany, jednak brak wielu istotnych cech, obecnych w modelach tańszych i starszych przekreśla ten sprzęt. W połączeniu z dość wysoką ceną stanowi to mieszankę wybuchową, przed którą lojalnie przestrzegam.
Jedyna grupa, której mogę polecić ten sprzęt to bezwzględni esteci. Rzeczywiście telefon wygląda pięknie i jest doskonale wykonany. Dla osób, dla których jest to ważny czynnik, wydane pieniądze nie będą zmarnowane.
Alternatywy? Tych jest bardzo dużo. Można kupić Nokię 112 i tablet lub konkurencyjnego Samsunga C3322 o podobnych parametrach.
Zalety:
Czas na podsumowanie. Z pewnością na rynku istnieje nisza, w której tradycyjny lecz zaawansowany telefon mógłby wywalczyć sobie dominację i, być może, zapoczątkować nowy przełom - powrót do korzeni. Liczba osób, które od telefonu wymagają dzwonienia i działania, a smartfony nijak się do tych wymagań nie mają, jest całkiem liczna.
Zdecydowanie jednak Nokia zmarnowała tę szansę. Wśród cech Nokii 515 zdecydowanie przeważają wady. Telefon ten jest wprawdzie dobrze wykonany, jednak brak wielu istotnych cech, obecnych w modelach tańszych i starszych przekreśla ten sprzęt. W połączeniu z dość wysoką ceną stanowi to mieszankę wybuchową, przed którą lojalnie przestrzegam.
Jedyna grupa, której mogę polecić ten sprzęt to bezwzględni esteci. Rzeczywiście telefon wygląda pięknie i jest doskonale wykonany. Dla osób, dla których jest to ważny czynnik, wydane pieniądze nie będą zmarnowane.
Alternatywy? Tych jest bardzo dużo. Można kupić Nokię 112 i tablet lub konkurencyjnego Samsunga C3322 o podobnych parametrach.
Zalety:
- bardzo dobra jakość wykonania,
- bardzo dobra klawiatura,
- ładny wygląd,
- obsługa Aero2.
- brak wi-fi,
- beznadziejne oprogamowanie,
- cena,
- słaba komunikacja z komuterem,
- bez internetu mobilnego dużo traci,
- słaba jakość muzyki na słuchawkach.
- trzyma na baterii jakoś tyle co nokia 112, 2 tygodnie,
- przeciętny aparat,
- brak GPS.
Komentarze
Prześlij komentarz