Jakie akwarium dla początkującego?

Ten artykuł z pewnością dotyczy sprzętu, jednak nie będzie zawierał wielu informacji. Postaram się odpowiedzieć na pytanie: Jakiej wielkości polecić pierwsze akwarium?

Pierwsze akwarium to duże przeżycie. Nawet jeśli to impuls, to takie spełnienie czystej zachcianki stanowi niesamowite uczucie.

Gdy byłem młodszy, na start polecano zbiorniki stulitrowe. Większe akwaria były uważane za zbyt drogie, a mniejsze za zbyt wymagające. Mimo to wielu akwarystów zaczyna z kostką Aquaela (20-30l), wypełnioną czy to krewetkami, czy gupikami lub nawet większymi rybami. To jak, trzeba mieć 100l czy wystarcza ta kostka?

Początkujący akwarysta nie wie nic. Nawet jeśli przeczyta 10 książek, to nie wie co jest istotne. Z łatwością ulega autorytetowi sprzedawcy. Informacje gmatwają mu się, kupuje co mu się podoba, często popełnia błędy mimo tego, że przecież chce dobrze.
Początkujący akwarysta nie wie czy chce być akwarystą. Boi się zainwestować więcej pieniędzy niż mu się wydaje, żeby się nie zmarnowały i żeby nie wyjść na frajera. Nie chce kupować wielkiego baniaka i urządzać mieszkania pod nieistniejące hobby.
Początkujący akwarysta chce wydać pieniądze. On nie wie jakie są ceny. On nie wie co jest potrzebne, nieodzowne, a co dodatkowe, zbędne lub wręcz szkodliwe.

Dlaczego małe zestawy są popularne? Sprawa jest oczywista - mają określoną cenę (200 zł i mam akwarium!), kuszą informacją, że są to pełne zestawy i są niewielkie. W ten sposób niedoświadczony akwarysta z łatwością oszacowuje kwotę jaką musi wydać, liczy na to, że nie musi się już martwić, bo wszystko jest, a ten zestaw taki mały - postawi go na parapecie!

Odradzam takie podejście. Małe zbiorniki to mało wody. Jakiekolwiek wahania potrafią zepsuć cały zbiornik. Np. wsypanie łyżki soli do 100l nie jest wyczuwalne. Wsypanie takiej ilości do 10l sprawi, że woda będzie słona. Jakikolwiek błąd w przypadku małych akwariów ma szansę zakończyć się całkowitą katastrofą.
Poza tym, zestawy to najczęściej przepłacony szmelc. Filtr do niczego, grzałka do wymiany, a akwarium z taką pokrywą można dostać za 60 zł. Nie zawsze, ale niestety zwykle tak jest.
Należy przemyśleć, gdzie ten zbiornik można umieścić. Należy dokonać pomiarów i sprawdzić jakie może mieć wymiary. Akwarium najlepiej kupić osobno, bądź też jako zestaw z pokrywą.

Kiedyś były polecane akwaria 100-200l. Akwaria te mają 80-120 cm długości. Rzeczywiście, gwarantują lepszą stabilność oraz umożliwiają wybór większej obsady.
Moim zdaniem to przesada. Takie duże akwarium prawie zawsze wymaga dostosowania do niego wystroju - trzeba znaleźć szafkę, przestrzeń, gdzieś żeby słońce nie świeciło. Poza tym filtracja i oświetlenie dużego akwarium kosztuje dużo więcej. Dobra filtracja do 100l to wydatek rzędu 200 zł. Oświetlenie to w zasadzie dalsze 200. Jeśli nie mamy dojścia do jakichś darmowych roślin, to one również będą kosztować solidne pieniądze. A podłoże, korzenie, kamienie? W dodatku jakiekolwiek manipulacje takim akwarium są bardzo uciążliwe. Wymagają wypompowania dużych ilości wody i zawsze grożą totalną powodzią.
W dawnych (8 lat temu?) czasach, kiedy można było usłyszeć coś więcej niż "kup filtr za 300, oświetlenie HQI za 400 i CO2 za 500", to 100l miało sens. Teraz większość aktywnych akwarystów jedzie na takich wynalazkach i zapomniało, że nie wszyscy żyją rybami i zarabiają miliony. Do większych akwariów po prostu nie można uzyskać rozsądnej porady.

Czasem złoty jest środek. Akwarium 50x30x30cm ma 45 l. Pozwala na piękne urządzenie i posiadanie grupki małych rybek. Koszt całości to ok. 200-300 zł. Wystarcza niewielka ilość podłoża i ozdób, niedrogi filtr wewnętrzny oraz kilka roślin, oświetlenie dostarczone w zestawie lub trochę lepsze. Takie akwarium można postawić gdziekolwiek, a w razie potrzeby nawet przestawić bez większego wysiłku. Dłuższe o 10 cm akwarium ma 54l. Też bardzo dobre. Takie zbiorniki nie przerażą początkującego piętrzącymi się rachunkami za kolejne elementy wystroju. Dają dużo większe pole manewru niż małe kostki. Warunki są znacznie bardziej stabilne. Nieduże akwarium można też bezboleśnie zlikwidować i schować na lepsze czasy.
Z takim zbiornikiem akwarysta może nabierać wiedzy i doświadczenia, bez wydawania szalonych ilości pieniędzy. Kolejny zbiornik z pewnością będzie bardziej przemyślany, będzie lepszy sprzęt oraz ciekawsze gatunki roślin i zwierząt.

Podsumowanie

Początkującym, którzy nie dysponują nieograniczoną kwotą pieniężną, polecam średnie akwaria o wymiarach 50-70cm x 30-40cm x 30-40cm. Koszt urządzenia takiego akwarium z powodzeniem można zamknąć w 200-300zł i bez wielkich wyrzeczeń można sprawdzić, czy chce się iść dalej w akwarystykę. Zbiornik nie jest tak mały i wybaczy niektóre błędy, które na pewno początkujący popełni. W takim baniaku można trzymać nawet ławiczkę małych rybek, koło których nikt nie przejdzie obojętnie.
Zasobniejsi mogą przygotować portfele, kupić 150l i poprosić o pomoc na dowolnym forum akwarystycznym. Jeśli uda im się wypełnić podawane tam zalecenia, nie wydać 1000zł i mieć udane akwarium, to gratuluję. Bez cheatów, kupowanie szafki pod akwarium się wlicza!

Komentarze

  1. Moim zdaniem warto wybrać sobie coś do 50l. Do tego jakiś podstawowy sprzet, bez szaleństw - w sklepie coś doradzą. Na 100%. Ja przygode swoja zaczynałem w Plantice i pomogli mi w skompletowaniu sprzętu an start.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele zależy od sprzedawców, a niestety wielu z nich tylko sprzedaje i porady nie są wiarygodne. Akurat Planticę znam i to dość dobra firma.

      Usuń
  2. Wiadomo, są i tacy, co wciskają to, czego akurat nikt, kto zna się an temacie, nie kupi - niestety trzeba mieć to na uwadze, sprawdzić opinię sklepu, poszukać. Ale w plantice nigdy z czymś takim styczności nie miałem. Nawet totalny laik zawsze dostał pomoc na poziomie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zwierzęta jakich nie chcesz hodować cz. 5 - neonki

Filtr do akwarium 50l

Zwierzęta jakich nie chcesz hodować cz. 6 - Otosek przyujściowy